Na legalnym cannabisie można zarobić niezłe, a nawet bardzo dobre pieniądze. W stanach Ameryki, w których marihuana została udostępniona do celów rekreacyjnych, ludzie cenią sobie ten interes, ponieważ już same zyski z podatków przyczyniają się do wspierania i finansowania wielu dobrych celów. Życie publiczne oraz społeczeństwo profitują z sensownego wykorzystania dodatkowo zarobionego dolara, który według najnowszych obliczeń, pochodzą z coraz bardziej rosnącego rynku, który jeszcze nie dawno nielegalnością wspomagał czarny rynek. Świeża prognoza Archview Market Research rynku cannabisowego na 2017 roku szacuje 10 miliardów dolarów obrotów z handlu legalną marihuaną w Stanach Zjednoczonych, co oznaczałoby wzrost o 33 procent w porównaniu do poprzedniego roku.
Według wymienionego przedsiębiorstwa badań rynku około 6,7 miliardów dolarów mogły zostać zarobione w 2016 roku przez legalne interesy cannabisowe, przez co teraz prognozowane są tak duże liczby na ten rok. Wtedy eksperci wychodzili z założenia, że rynek cannabisowy w Stanach Zjednoczonych wzrośnie o około 25 procent, jednak teraz wszyscy są przekonani o tym, że należy doliczyć kolejnych 8 procent, co podniosłoby tegoroczny zysk do ponad 10 miliardów dolarów.
Jednocześnie eksperci podejmują się już prognoz na nadchodzący rok 2018, który oczywiście ma przynieść jeszcze większe zyski. Ponieważ wraz z Kalifornią oraz Massachusetts dołączą dwa kolejne rynki, które razem mogą przynieść więcej niż dwa razy tyle klientów co dotychczas.
Nie trzeba tutaj żadnego cudotwórcy, aby przepowiedzieć złote czasy dla wszystkich legalnych biznesmenów kwitnącej branży. Ponieważ w 2018 roku również i Kanada wkroczy na drogę regulacji, to i tutaj inwestorzy cannabisowi będą mieli spore pole do popisu.
