ONZ robi krok do tyłu – czyli brak globalnej dekryminalizacji

Umowy narkotykowe, które są wiążące dla wszystkich krajów członkowskich, wymieniają tylko nielegalne środki odurzające, nie mówią jednak o tym, że ich spożywanie albo posiadanie ma być karane. ONZ sporządziło już nowy raport na temat negatywnych oddziaływań karalności konsumentów i wezwało kraje członkowskie do dekryminalizacji. Jednak w ostatniej chwili dokument ten wycofano.

W październiku w Malezyjskiej stolicy Kuala Lumpur miała miejsce 24. Konferencja Minimalizacji Szkód. W drugi dzień tego czterodniowego przedsięwzięcia ukazała się nagła i nieoczekiwania wiadomość w prasie: ONZ przewiduje do końca konferencji przedstawić sprawozdanie, które wzywa wszystkie kraje członkowskie do dekryminalizacji.

Richard Branson, który jest założycielem grupy Virgin Group i w ostatnich latach aktywnie udzielał się o zakończenie wojny przeciwko narkotykom, upublicznił tę wiadomość. Zrobił to na dużą skalę, również publikując koncepcję ONZ na stronie internetowej Virgin w obawie, że organizacja mogłaby się rozmyślić i wycofać raport.

Dokument ten w detalu omawia szkody zdrowotne, które są spowodowane kryminalizacją, dyskryminacją, wykluczenie i aresztowanie ludzi, którzy nie popełnili żadnych zbrodni. Ponadto ukazuje to, że los tych ludzi byłby znacznie łatwiejszy, gdyby zdekryminalizowano narkotyki. Na koniec wspomniano, że międzynarodowe mowy narkotykowe nie zobowiązują do karania posiadania i spożywania narkotyków.

Dlatego nie byłaby potrzebna żadna zmiana tej umowy. Ugoda ta pozostawia krajom członkowskim realizację we własnym zakresie i zaleca kar tylko w wypadku gdy zagrożone byłoby zdrowie publiczne. Zmartwienia Barsona były usprawiedliwione, ponieważ biuro ONZ wycofało ten plan z powodu nacisków minimum jednego państwa.

Według wiadomości New York Times chodziło tu akurat o USA, gdzie w ostatnich latach obok dekryminalizacji przeprowadzana jest także legalizacja. Wyciek dokumentu i sam dokument ONZ nazwało nieporozumieniem. Jest to oczywiście niewiarygodne, szczególnie, że mamy tu do czynienia z taką organizacją jak same ONZ. Ponadto takie dokumenty zostają też podzielane przez inne organizacje, jak WHO czy UNAIDS.

Szkoda, że postawiono się za takim dokumentem, który wskazał by drogę wszystkim krajom członkowskim ONZ, tylko perfidnie się go wyparto.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.


Copyright © jamaica.com.pl - Portal o marihuanie.